Autor |
Wiadomość |
Sieter
Administrator
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 1646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Trzebuska (Gdziekolwiek to jest, to daleko od Ciebie :D)
|
Wysłany:
Nie 21:15, 16 Kwi 2006 |
 |
Każdemu za pierwszym razem błędy się zdarzają, nie wiadmomo co nas czeka dalej.
Uzyj piekielnych kolcy!
|
|
|
 |
 |
|
 |
Nosaty
Początkujący
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Pon 7:41, 17 Kwi 2006 |
 |
no tera bede go ulepszal.... i dzieki za pomoc....
|
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Pon 10:33, 17 Kwi 2006 |
 |
Nosaty napisał: |
no tera bede go ulepszal.... i dzieki za pomoc.... |
no problem po to to forum jest... jak jeszcze jakis problem pisz smiało !
|
|
|
|
 |
Ufolood
Początkujący
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: pyrolandia
|
Wysłany:
Pią 9:32, 05 Maj 2006 |
 |
Józefinaaa moja prawdziwa miłości w tej grze - tamta elfka przy studni to nic nie znaczyła
Jak oberwała pierwszy raz pisałem w innym dziale (generalnie to mieczem i to dość kiepskim, ale za to wypiłem maaaasę potionków)
W siedzibie BR była ostatnim i jedynym naprawdę trudnym bossem, przed Demonem Kłamstw. Szybciutko stała się niewidzialna i kolcami powlekła moją ekipę. Powlekała też mnie. Popijałem sobie białych potionów (wchodząc do siedziby BR miałem ich stokilkanaście
Najpierw próbowałem robić jej krzywdę toksyczną chmurą, ale jest dość odporna na magię (jeśli nie całkowicie). Przeszedłem na latające ostrza, miałem ten czar jedynie na 2 levelu, więc się długo męczyłem, ale przynajmniej było jakieś wyzwanie
|
|
|
 |
 |
festus
..::Wybraniec::..
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
|
Wysłany:
Pią 9:54, 05 Maj 2006 |
 |
Taa Józefinę nie dało się pokonać za pomocą magii a ja grałem właśnie magiem za pierwszym razem i siłę i zręczność miałem na poziomie 10
Pamiętam że się kilka dni męczyłem a ile eliksirów zużyłem
Już chciałem zrezygnować i więcej nie grać ale w końcu ją pokonałem.
Najgorzej było jak piekielne kolce używała.
I jak przyzywała demona - niby jak miałem walczyć z obydwoma naraz
Ale później się wycwaniłem i sam przyzywałem demona
|
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Nie 10:13, 07 Maj 2006 |
 |
festus napisał: |
Taa Józefinę nie dało się pokonać za pomocą magii a ja grałem właśnie magiem za pierwszym razem i siłę i zręczność miałem na poziomie 10
Pamiętam że się kilka dni męczyłem a ile eliksirów zużyłem
Już chciałem zrezygnować i więcej nie grać ale w końcu ją pokonałem.
Najgorzej było jak piekielne kolce używała.
I jak przyzywała demona - niby jak miałem walczyć z obydwoma naraz
Ale później się wycwaniłem i sam przyzywałem demona  |
niom piekielne kolce były jej bronia... ale wystarczyło u mnie takze je miec.... i bum.. Josephina is Dead
|
|
|
|
 |
Ardemius
Początkujący
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Nie 18:33, 28 Maj 2006 |
 |
a gdzie ona jest? pomaranczowa twierdza? tzn? na polnocy?
co jest tam na polnocy bo mi nadal kolce toruja droge (jedne mi sie opusciły ale kolejne juz nie:()
|
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Nie 18:51, 28 Maj 2006 |
 |
Ardemius napisał: |
a gdzie ona jest? pomaranczowa twierdza? tzn? na polnocy?
co jest tam na polnocy bo mi nadal kolce toruja droge (jedne mi sie opusciły ale kolejne juz nie:() |
tak jest to pomaranczowa twierdza...
|
|
|
|
 |
Ardemius
Początkujący
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Czw 9:26, 01 Cze 2006 |
 |
ech juz sam ją znalazłem.. Nie zauwazyłem jednej sciezki z centralnego placu w podziemnym jeziorze. Nio Josephinka była dosc ciezka - nawet dla mego 50lv maga, jednak nikt sie nie oprze 30 skorpionkom;))))
pozdrawiam
|
|
|
 |
 |
Tulkas
Pogromca Demonów
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany:
Pią 20:21, 02 Cze 2006 |
 |
Ardemius napisał: |
Nio Josephinka była dosc ciezka - nawet dla mego 50lv maga, jednak nikt sie nie oprze 30 skorpionkom;))))
pozdrawiam |
Cienka dla Twojego maga czy dla twoich skorpionów? Rozwal ją sam bez przywoływania żadnych istot to pogadamy.
|
|
|
 |
 |
Sieter
Administrator
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 1646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Trzebuska (Gdziekolwiek to jest, to daleko od Ciebie :D)
|
Wysłany:
Pią 20:54, 02 Cze 2006 |
 |
  Dokładnie, franaca jest naprawdę mocna .
|
|
|
 |
 |
festus
..::Wybraniec::..
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
|
Wysłany:
Sob 14:14, 03 Cze 2006 |
 |
Bez przywoływania jest rzeczywiście ciężko... Zwłaszcza że to moja ulubiona taktyka - stworzyć własną armię i stanąć z boku
|
|
|
 |
 |
Blizzy
Początkujący
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z domu
|
Wysłany:
Wto 18:38, 06 Cze 2006 |
 |
A ja się tak zastanawiałem... Jak masz tą magiczną tarczę (czy jak się to tam zwało... Na drodze maga w każdym razie...) to czy kolce od razu w ciebie idą czy najpierw w tarczę? Bo to by mogło się okazać przydatne.
|
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Wto 20:35, 06 Cze 2006 |
 |
Blizzy napisał: |
A ja się tak zastanawiałem... Jak masz tą magiczną tarczę (czy jak się to tam zwało... Na drodze maga w każdym razie...) to czy kolce od razu w ciebie idą czy najpierw w tarczę? Bo to by mogło się okazać przydatne. |
to ni ma znaczenia... kilka razy piekielne kolce ulamek sekundy i nie zyjesz
|
|
|
|
 |
Blizzy
Początkujący
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z domu
|
Wysłany:
Wto 20:53, 06 Cze 2006 |
 |
Wiem bo przeszedłem grę 5 razy ;p Ale coś popróbuje.
|
|
|
 |
 |
festus
..::Wybraniec::..
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
|
Wysłany:
Śro 15:30, 07 Cze 2006 |
 |
Weteran widzę.
Ja tylko raz przeszedłem.
I to wystarczy. Odkryłem wszystko co było do odkrycia w ytej grze.
|
|
|
 |
 |
Paul
Początkujący
Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Śro 17:53, 07 Cze 2006 |
 |
nieche tu za durzo gadac bo narazie jestem pod tym jeziorem i z bosem rzadnym sie jeszcze nie naparzalem ale gram magiem i mam tardze zwyklom i magicznom na 3 poziomie ta zwykla bedzie na 100% pochłaniac kolce ale ona ma tylko 130 punktow czy cos takiego i licze rze jakies 10 sekund i tarcza zniknie
|
|
|
 |
 |
festus
..::Wybraniec::..
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
|
Wysłany:
Śro 18:11, 07 Cze 2006 |
 |
Jak dla mnie to tarcza jednego ciosu Josefiny nie przetrzyma. Będzie ci potrzebny spory zapas mikstur.
|
|
|
 |
 |
Paul
Początkujący
Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Śro 20:29, 07 Cze 2006 |
 |
Niewiem niewalczylem z niom ale skoto sondzisz rze nie wytrzyma to se kupie ze 30 pulapek na skorpiony i po sprawie
|
|
|
 |
 |
Blizzy
Początkujący
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z domu
|
Wysłany:
Śro 21:01, 07 Cze 2006 |
 |
10 sekund Oo MOŻE jedne kolce przetrzyma. I o to poniekąd mi chodzi. Jak widzisz że rzuca ten szmelc to walisz tarczę... Tylko to nie było testowane ;p
|
|
|
 |
 |
Ardemius
Początkujący
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Śro 23:05, 07 Cze 2006 |
 |
było testowane przeze mnie..
i testu nie zdało
moja tarcza na 5lv, zarówno magiczna jak i fizyczna pochłaniały po 160 obrazen/kazda i na nic sie zdały.. poniewaz aby oprzec się kolcom Josephinki, musiałbys stac w miejscu i non-stop rzucac tarcze;)) a tak t ochyba jej nie pokonasz;p
|
|
|
 |
 |
Blizzy
Początkujący
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z domu
|
Wysłany:
Czw 6:15, 08 Cze 2006 |
 |
No trudno... Ale ja z nią wielkich problemów nie miałem. Łucznikiem zeszła w kilka strzałów (i tak dużo wytrzymała).
|
|
|
 |
 |
Lord Seth
Początkujący
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Aleroth
|
Wysłany:
Sob 20:35, 17 Cze 2006 |
 |
Dla mnie Josephina była jednym z najtrudniejszych potworów. LEcz pokonałem ją bez problemu zdrade wam sekret
wystarczy mieć czar (niewidzialności) i napierdal.... Josephine z obrotu tego ciosu co ma wojownik i w ten sposób możesz ją zabić hehehhe[img][/img]
|
|
|
 |
 |
Sieter
Administrator
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 1646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Trzebuska (Gdziekolwiek to jest, to daleko od Ciebie :D)
|
Wysłany:
Sob 20:40, 17 Cze 2006 |
 |
Chyba z pół obrotu .
|
|
|
 |
 |
festus
..::Wybraniec::..
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
|
Wysłany:
Nie 8:54, 18 Cze 2006 |
 |
Hehe, ja w ten sam sposób zabiłem na samym początku Setha. Piłem miksturki niewidzialności i wytrzymałości i waliłem KzP.
|
|
|
 |
 |
|