Demona

Pogawędki o Demonie, członkini siedziby BLACK RING (żółta forteca)... Exclamation

Demona była trzecim bossem jakiego odwiedziłem, po chłopakach - Moriendorze i Corneliusie. Była też ostatnim bossem, którego potraktowałem piorunami. No, ale potraktowałem i padła jak szprotka...

O wiele większy problem sprawiła mi w wiosce uzdrowicieli, jeszcze długo przed przemianą... I jej pupile, te duuuuże orki Smile

Jak dla mnie Demona była najprostszym bossem. Nie miałem z nią żadnych problemów. Denerwowało mnie tylko jak się uzdrawiała. Ale to i tak nie przeszkodziło mi żeby padła po paru chwilach.

festus napisał:

Jak dla mnie Demona była najprostszym bossem. Nie miałem z nią żadnych problemów. Denerwowało mnie tylko jak się uzdrawiała. Ale to i tak nie przeszkodziło mi żeby padła po paru chwilach.

uzdrawiała sie u Cibie... u mnie nie zdarzyła nawet hehe Razz

Najprostszym bosm był kłamczuch > Demona miała tylko fajną nazwę.

Jakby cały czarny krąg nie mógł się jakoś nazwać... To beznadziejne! Demona, Józefajna, Cornelius... To brzmi jak imiona jakis pięciolatków, które nie maa pojecia o zabijaniu!

No nareszcie poznałem piekielną rodzinkę i zaczynam ubijać co nie co (ach ile w tych lokacjach jest złota i itemów Laughing

) Udało mi się wczoraj w chwilce czasu dokopać DEMONIE. Faktycznie babinka słaba, choć do końca nie wiedziałem czy to facet czy baba - miałem tam teksty w stylu --> 'Myślałeś że jestem głupszy od Ciebie?', 'Ja zrobiłem to samo' lub 'Powinnam Cię wtedy zabić' itp. Dziwne. Acha i walka trwała 6 sekund. Jadę dalej zobaczymy co będzie Wink

Prawde mówiąc, to demona była najsłabsza z całego czarnego kręgu:P.

Tak to pewnie takie wprowadzenie do reszty. Ale z drugiej strony mogłem zacząć walkę z kim innym więc ten argument odpada.

Sartorius napisał:

Prawde mówiąc, to demona była najsłabsza z całego czarnego kręgu:P.

a nie Moriendor ? jego wystarczylo zamrozic kilka razy przywalic i bum lezy chłoptas Razz

Wyszła na mnie w wiosce uzdrowicieli i zaczęła się podniecac. Parę gradów zywiolow i lezy.

ja (tzn. moja postac) zabila ja tak szybko ze ledwie imie przeczytalem Cool

Demona poszła mi bardzo szybciutko, chyba była pierwszym bosem, którego rozpracowywałem, nie pożyła długo, a w wiosce uzdrowicieli też nie była trudna Smile

moment i po niej, a ci duzi orkowie, to tylko byli duzi, bo po 5 piruetach leżały same trupy Very Happy

równie łątwa jak iona no ale o wiele łądniejsza

ee tam Demona.... ladne imie = ładna babka... wredna była.... ale wystarczy ją
1. Zamrozić
2. Potraktować ogniem
3. Piekielnymi kolcami

hmm 10 sekund i koniec.... Cool

Ja nie pamiętam jak zatłukłem ją w Yuthul Gor,ale w Aleroth.Ja jej cały czas wysysałem życie,ale pod koniec walki otoczyła się jakąś bańką i czary nie działały.Ale nic to jej nie dało.Dostała kilka razy z miecza i wygrałem.Walczyłem z nią chyba w trzeciej kolejności.A orków z gradu żywiołów wysiekłem.